piątek, 31 października 2014

Halloween na Florydzie


Happy Halloween,

Nie dostałem dziś cukierka, więc zrobię psikus i opiszę Halloween,  zamiast obiecywanego ZOO Miami J

Coraz częściej widzimy, że również w naszym kraju ten sposób świętowania powoli wdziera się do naszych zwyczajów, ale to tylko namiastka tego co możemy zaobserwować w Ameryce.

W USA długi czas przed 31 października w przyozdobionych sklepach trwa Halloweenowa gorączka, możemy tam kupić przeróżne stroje i akcesoria potrzebne do godnego świętowania.

Halloween

W powietrzu unosi się ekscytacja w szczególności wśród dzieci. Gdziekolwiek się poruszamy po ulicach, napotykamy na bardzo efektownie wystrojone posesje. Możemy odnaleźć wiele motywów rodem z horrorów, niektóre z nich są bardzo realistyczne, że naprawdę zasługują na nagrodę dla ich twórców.
Gdy nadchodzi Halloween, wieczorem wszyscy wychodzą na ulice aby świętować.
Świętowanie to, polega głównie na dobrej zabawie!

Halloween

Poprzebierani są dzieci i dorośli, najczęściej wszyscy udają się w popularne miejsca takie jak centra handlowe, deptaki oraz okolice swego zamieszkania. Można to porównać do ogromnego balu przebierańców.

Halloween

Dzieci w tym czasie chodzą po sąsiadach lub w centrach handlowych od sklepu do sklepu krzycząc: - TRICK or TREAT!!! (smakołyk albo psikus) - otrzymując w zamian cukierki. 
Czasami aby otrzymać taki smakołyk proszeni są o zaśpiewanie piosenki lub wyrecytowania wierszyka.

Halloween

 Serdecznie polecam chociaż raz udać się na Florydę w czasie Halloween – sprawicie sobie i swoim dzieciakom ogromną frajdę.


W następnym odcinku 04-10-2014(wtorek) opiszę ZOO Miami - naprawdę – bez psikusa J

wtorek, 28 października 2014

Homestead/Miami - mini wystawa samochodów

Witam, dziś nie opiszę jakiegoś określonego punktu turystycznego. Przedstawię świetny sposób na uatrakcyjnienie np. imprezy sportowej czy występów. Mowa będzie o małych, ale fajnie zorganizowanych pokazach przerobionych samochodów (po tuningu), oczywiście w amerykańskim stylu J .

Homestead


Czy  taki styl jest gustowny w naszym europejskim rozumieniu? – odpowiedź na to pytanie pozostawiam Wam.

Homestead

Homestead

Przejdźmy więc do sedna. Zdjęcia które teraz przedstawiam, wykonane zostały na wyścigach IndyCar, ale takie wystawy organizowane są nie tylko przy motoryzacyjnych imprezach.

Homestead

Różnicę jaką od razy zauważyłem od europejskich odpowiedników to taka, że wszystko jest pokazywane bardzo blisko ludzi, do prawie wszystkich samochodów można wsiąść, dotknąć.   Nawet do bolidów IndyCar można wsiadać - gdzie w Europie na zawodach F1 jest to wręcz 
nie możliwe.

Moda w USA jest trochę inna od naszej, nawet w tuningu samochodów to zauważymy - ale nie można im odmówić rozmachu i pomysłu.

Homestead

Homestead


Wspominałem przy okazji meczu futbolu amerykańskiego o wątku patriotycznym/militarnym, nawet na takiej mini wystawie wojsko jest obecne i wystawia np. swoje Hummery – przy okazji namawiając do wstąpienia do Armii.

Homestead

Podczas wystawy możemy również sobie przypomnieć znany przed laty horror z Laleczką Chucky w roli głównej.

Homestead

Homestead


Dziś był bardzo krótki odcinek mojego blogu, a już w piątek 31-10-2014, by zmienić trochę tematykę zapraszam do Zoo Miami.

piątek, 24 października 2014

Miami Dolphins - Sun Life Stadium



Witam,

Dziś przed weekendem zdecydowałem się opisać typowo amerykańskie wydarzenie sportowe. Mianowicie rozgrywkę futbolu amerykańskiego drużyny rodem z Miami – Miami Dolphins.

Sun Life Stadium

Taki mecz to w Miami wielkie wydarzenie. Najwierniejsi kibice zjeżdżają się na teren stadionu już w piątek – chociaż mecz główny odbywa się w niedzielę.
Dlaczego tak wcześnie? – ponieważ przyjechali tu wspaniale spędzić cały weekend w piknikowej atmosferze z rodziną i przyjaciółmi.

Sun Life Stadium


Teren wokół stadionu jest ogromny, jest tu miejsce dla samochodów kempingowych oraz wystarczająco dużo parkingów aby pomieścić wszystkie samochody kibiców w dniu meczu.


Sun Life Stadium

Bardzo mi się podobała atmosfera pikniku. Widać, że wszyscy wspaniale się bawią. Nikt nie obawia się przyjechać tu z dziećmi – nie ma żadnych zadym, jakich często  możemy doświadczyć na naszych stadionach.
Organizacja całej imprezy jest wzorcowa, kolejki są natychmiast rozładowywane pomimo drobiazgowej kontroli bezpieczeństwa przed wejściem na Sun Life Stadium.

Sun Life Stadium


Nawet taki szczegół jak szerokie rampy zamiast schodów (często wąskich na naszych nowo wybudowanych obiektach) umożliwiają ogromnemu tłumowi płynnie i sprawnie dotrzeć na odpowiednie piętro stadionu.
Oczywiście w czasie imprezy mamy zapewnione jedzenie i picie, a nawet zimne piwo (nie widziałem ani jednej osoby która by się upiła).

Sun Life Stadium

Największym dla mnie wrażeniem (na każdej większej imprezie w Ameryce) jest przelot myśliwców w czasie śpiewanego przez ponad 75tyś. kibiców z ręką na sercu hymnu USA. Trzeba podkreślić że myśliwce przelatują bardzo nisko, wydaje się że tuż nad głowami – wrażenie jedyne w swoim rodzaju!!!
Tradycją jest, że w czasie jednej z przerw, piloci tych myśliwców są przedstawieni na płycie stadionu. Takich patriotycznych akcentów jest bardzo wiele podczas przerw w trakcie zmagań piłkarzy.
Powinienem jeszcze podzielić się tym, że na stadionie byłem przeszło 5 godzin.- tyle trwa mecz.
Wydarzenie to jest tak zorganizowane, aby wypełnić ten czas w 100%. 

Sun Life Stadium

Podczas przerw są pokazy Cheerleaders, wspomniane już przed chwilą momenty patriotyczne, czy bardzo zabawna Kiss Cam – gdy zobaczymy się na telebimie, należy pocałować sąsiednią osobą. Czasami bywają bardzo wesołe sytuacje z tego powodu.

Sun Life Stadium

Rozpisałem się trochę za dużo, a o samym meczu nic – tak bywa przed weekendem J
Wspomnę tylko tyle że amerykańska odmiana futbolu, wraz tym wielkim show w tle, jest naprawdę warta uwagi. Z całego serca polecam wybrać się na taki mecz, podczas pobytu na Florydzie.


Następny post ukaże się, już 28-10-2014(wtorek) - Zapraszam

wtorek, 21 października 2014

Steak House - Long Horn

Witam,
W  kilku ostatnich postach opisywałem atrakcje turystyczne. Dziś pora zająć się tematem bez którego Ameryka nie była by tak pasjonująca – co to jest? –oczywiście, że jedzenie, a dokładnie steki oraz miejsce gdzie można zjeść naprawdę bardzo dobre. Osobiście jadąc na Florydę, chcę zobaczyć nowe miejsca, fajnie spędzić czas, ale jednym z znaczących powodów są właśnie steaki. Smak ten prześladuje mnie już kilka tygodni przed wyjazdem. W brew pozorom, nie łatwo znaleźć taki Steak House, aby być w pełni usatysfakcjonowanym. Takim moim ulubionym jest Long Horn.




LongHorn

                                                            

Jest to sieć restauracji nie tylko na Florydzie, ale w całych Stanach.
Więc nie jest problemem znalezienie takowej w swojej okolicy. Ten który najchętniej odwiedzam mieści się w Fort Lauderdale, na 6225N Andrews Ave.

Jadąc do tej restauracji zawsze zastanawiam jaki steak wybrać, a mamy tu do wyboru wiele.
Poczynając od Ribeye poprzez Sirloin, T-Bone aż do New York Strip. W większości przypadków i tak na talerzu ląduje jednak NYStrip 14- oczywiście są też mniejsze – ale kto by się nimi zajmował J.
W takim miejscu nie można zapomnieć o jedynych w swoim rodzaju żeberkach czyli Baby Back Ribs – ten przysmak uwielbia moja małżonka (chwila prywatyJ).

żeberka mojej żony :-)


T-Bone w Long Horn


Czym byłby kawałek mięsa bez piwa. Amerykańskie piwa raczej nie przypadną naszym rodakom do gustu, ale jest wyjątek: Samuel Adams – naprawdę wyśmienite – polecam.
Nie będę się rozpisywał o różnego rodzaju pozostałych daniach i przystawkach – przecież nie jest to blog kulinarny J , ale muszę tylko wspomnieć o wartej polecenia Caesar Salad.

Podczas jedzenia jest również ważna atmosfera i wystrój restauracji – ta ma swój charakter.


Po takim posiłku, można dalej odkrywać Florydę. Już teraz zapraszam na następny post który ukaże się 24-10-2014(piątek).

piątek, 17 października 2014

Miami Jungle Island



Witam,

W dzisiejszym poście pokrótce przybliżę następną bardzo popularną atrakcję Miami - Jungle Island. Jeszcze przed kilkunastu laty park ten nazywał się Parrot Jungle i mieścił się w południowej części Miami przy US1 w kierunku Key West. W 1995 roku zapadła decyzja o budowie nowego parku. Od 28 czerwca 2003 r. ma inną nazwę i inne miejsce, na pewno lepsze, bo tuż przy centrum, przy autostradzie 395 w kierunku South Beach, na Watson Island.
Dosyć tych wywodów na temat lokalizacji – czas zacząć!

Jungle Island

Jungle Island można  trochę porównać do zoo ( nie jest to Miami Zoo – oczywiście opiszę zoo wkrótce)  z dodatkowymi atrakcjami i pokazami. Głównymi mieszkańcami tego parku są papugi. W przeciwieństwie do innych tego rodzaju miejsc np. Loro Parque na Teneryfie, mamy tu nieograniczony dostęp do tych ptaków. Nie ma ograniczeń w formie klatek, zakazów karmienia itp.. Papugi możemy głaskać, pieścić, karmić, bawić się z nimi – jedyne czego nie możemy robić to brać je na ręce. Są jednak one tak blisko nas, że nie ma nawet takiej potrzeby.


Jungle Island
                                                                   
Jungle Island

Jungle Island

Kilka razy dziennie są wystawiane przedstawienia/pokazy  z tymi pięknymi ptakami.
Myślę że nawet osoby, którym papugi są obojętne, po dniu spędzonym w Jungle Island polubią te ptaki.


Jungle Island

Jungle Island

Jungle Island zamieszkuje wiele różnych zwierząt. Najbardziej jednak, utkwił mi w pamięci biały aligator (Leucistic Alligator). Pamiętam go jeszcze z parku Parrot Jungle,  który odwiedzałem przeszło piętnaście lat temu, był on wtedy młody, niewielkich rozmiarów - ale już wtedy bardzo agresywny (zawsze przy nim były podwojone środki bezpieczeństwa). Po tych kilkunastu latach ujrzałem ogromnego gada, który po tylu latach w zamknięciu nie stracił swojego wigoru.
Można by tu wiele pisać o tym parku i zamieszkujących tu zwierzętach, ale nie taki cel  ma mój blog. 
Aby uzupełnić podstawowe informacje powinienem podać ceny biletów:
Dorośli 34,95 USD
Dzieci   26,95 USD
uwaga- ceny nie zawierają obowiązkowego 7% podatku.

Jungle Island

Jungle Island

Tak odhaczyliśmy następną, obowiązkową atrakcję Florydy :-)


Już 21-10-2014(wtorek) ukaże się nowy post. Zapraszam!

wtorek, 14 października 2014

Miami Seaquarium


Witam Wszystkich po krótkiej przerwie.
Dziś odwiedzimy wodnych mieszkańców w Miami Seaquarium.

                                                        Miami Seaquarium

Chcąc dojechać do Seaquarium, musimy się kierować w stronę Key Biscayne, gdy przeprawimy się przez zatokę znajdziemy się na pierwszej wyspie Virginia Key, gdzie jest posadowione Miami Seaquarium. Zanim wejdziemy do środka, już na parkingu polecam podejść do brzegu nad zatoką – w tym właśnie miejscu możemy podziwiać piękno zatoki oraz Miami od strony wody.

                                                        Biscayne Bay

Po krótkiej sesji fotograficznej, kierujemy się do wejścia parku.
Ceny biletów kształtują się następująco:
osoba dorosła - 42,99 USD
dzieci             - 33,99 USD
Do tego trzeba doliczyć podatek = 7%, oraz parking 8 USD

Jak już wejdziemy, otrzymamy mapę z lokalizacjami atrakcji. Park ten nie jest takich rozmiarów jak opisywane przeze mnie parki w Orlando, więc nie trzeba się spieszyć, wszystko można spokojnie zobaczyć – należy jedynie zaplanować sobie trasę tak, aby na konkretne godziny zjawiać się w odpowiednich miejscach na liczne pokazy.

Jednym z nich jest pokaz lwów morskich – bardzo zabawny pokaz!

                                                        Miami Seaquarium

                                                      Miami Seaquarium

Następnie udajemy się na karmienie rekinów oraz podglądamy z pozoru ospałe aligatory.

                                                        Miami Seaquarium

                                                       Miami Seaquarium

                                                       Miami Seaquarium

                                                       Miami Seaquarium

Oczywiście na terenie Seaquarium mamy do dyspozycji bary szybkiej obsługi, gdzie możemy coś zjeść i ugasić pragnienie.

Wizytówką Miami Seaquarium jest z pewnością show, w którym orka - Lolita -  jest główną bohaterką wraz towarzyszącymi jej delfinami.

                                                       Miami Seaquarium

                                                      Miami Seaquarium 

Jeżeli znudzimy się trochę stworzeniami morskimi, możemy na terenie parku odnaleźć np. papugi lub ibisy.

                                                      Miami Seaquarium

Miami Seaquarium jest to bardzo popularne miejsce na mapie turystycznej Miami – każdemu serdecznie polecam.


W następnym odcinku mojego blogu – 17-10-2014(piątek) opiszę następny punkt warty uwagi podczas wizyty na Florydzie. 

wtorek, 7 października 2014

Daytona International Speedway


Witam,

Zjeżdżając z autostrady 95, w okolicach lotniska znajduje się obiekt, który powoduje przyspieszenie tętna u każdej osoby, w której zamiast krwi płynie benzyna.
Witajcie na torze wyścigowym Daytona!


                                               Daytona International Speedway

Daytona International Speedway jest ikoną wśród torów wyścigowych.
Od 1959 roku jest tu organizowany jeden z najsławniejszych wyścigów na świece, Daytona 500 oraz równie znany 24 godzinny wyścig Rolex 24. Każdy fan sportów motorowych będzie zachwycony obecnością, nawet w dniu, gdy nie odbywają się zawody. W dni wolne od imprez sportowych można zwiedzać tor, garaże samochodów NASCAR, oraz budynek główny, w którym znajduje się miedzy innymi tzw. ściana zwycięzców (nie mylić z ścianą mistrzów Grand Prix F1 w Kanadzie J), kolekcja trofeów wyścigowych, pamiątek oraz samochody wyścigowe.

                                               Daytona International Speedway


                                               Daytona International Speedway
Tor robi -  zupełnie inne – wrażenie niż, te podobne obiekty mieszczące się w Europie. Przyczyną są  na pewno pochylone owalne zakręty - uwaga - pod kątem 31 stopni. Stojąc przy takim zakręcie wydaje się, że stoimy przy pionowej ścianie.

                                               Daytona International Speedway
                                 

                                                Daytona International Speedway

Poza wspomnianymi wcześniej wyścigami na Daytona Speedway, organizowanych jest szereg imprez, takich jak wystawy samochodów, motocykli, testy samochodów produkcyjnych czy nawet treningi zmotoryzowanej części policji.

O dniach wyścigowych na tym torze pisać nie będę, ponieważ nie byłem tam w tym czasie, ale pozwolę sobie wkrótce opisać wyścigi Indy Car Series (na których musiałem być J) na innym torze mieszczącym się na Florydzie.

Myślę  że udało mi się Was zachęcić do odwiedzenia Daytony, podczas wakacji na Florydzie.
Pamiętajcie że Daytona to nie tylko tor, to również fajne miasto i plaża, którą warto odwiedzić, w szczególności w czasie Spring Break – wiecie o czym mówię ?!(zainteresowanych odsyłam na www.dbspringbreak.com).


Wyjątkowo w piątek nie będzie nowego postu, zapraszam więc na 14-10-2014(wtorek).

piątek, 3 października 2014

Kennedy Space Center



Witam,

Pomału kończę krótki opis okolic Orlando, nie opisałem oczywiście wszystkich parków. Moją intencją było tylko zainteresowanie Was tą okolicą. Powinienem jeszcze wspomnieć, o dojeździe z południowej części Florydy do Orlando. Najszybciej i najbardziej komfortowo dojedziemy Turnpike’m – niestety to jest płatna autostrada (w chwili obecnej zapłacimy za nią tylko poprzez Sunpass, nie ma już możliwości płacenia przy bramkach), ale możemy się po niej poruszać z większą  prędkością tj. 75mph.

                                                           Florida Turnpike

Jeżeli nie przeszkadza nam tłok na autostradzie i maksymalna dopuszczalna prędkość do 65mph, polecam autostradę międzystanową 95.

Wracając do głównego tematu dzisiejszego postu - to właśnie przy tej autostradzie Interstate 95 mieszczą się dwie atrakcje turystyczne, które będę opisywał w tym i następnym odcinku.
Kto nie słyszał o przylądku Canaveral i Centrum Kosmiczne NASA (Kennedy Space Center)!
Marzenie z dziecięcych lat, możemy spełnić i zobaczyć na własne oczy, miejsce skąd były wysyłane promy kosmiczne poza naszą planetę. Dojazd na miejsce, już robi wrażenie. Wokół terenu należącego do agencji kosmicznej, rozpościera się ogromny obszar bagien z niezliczoną ilością aligatorów.


jeden z wielu aligatorów w KSC


Jest to dodatkowa ochrona centrum przed niepowołanymi osobami.

Miało to głównie znaczenie w okresie zimnej wojny. W chwili obecnej możemy bez przeszkód wjechać na ten teren. Oczywistym jest, że turyści wszędzie nie mają wstępu, ale dla zwiedzających udostępnionych jest naprawdę wiele miejsc. Możemy zapoznać się z historią lotów w kosmos, obejrzeć najsłynniejsze pojazdy, łaziki i sondy, które być może pamiętamy z przekazów telewizyjnych, transmitowanych podczas kosmicznych ekspedycji. Zainteresuje nas z pewnością wyposażenie stacji kosmicznych z wszystkimi urządzeniami dnia powszedniego, ale w kosmicznym wydaniu.

Jeżeli ktoś nie był w promie kosmicznym – żaden problem, można to nadrobić J.

Do obejrzenia jest cała infrastruktura, dzięki której mogły startować z przylądka Canaveral promy kosmiczne.
Dla interesujących się techniką jest nie lada gratka – zdemontowane silniki rakietowe na wyciągnięcie dłoni.

                                                     Kennedy Space Center

                                                    Kennedy Space Center

                                                   Kennedy Space Center
Nawet dla osób nieinteresujących się tematyką kosmiczną, miejsce to zdecydowanie polecam. Ponieważ jest to skrawek ziemi, z której człowiek zaczął wyruszać na podbój pozaziemskich światów – aż ciary pojawiają się na skórze.

Na zwiedzanie ośrodka NASA – moim zdaniem- wystarczy sobie zarezerwować połowę dnia, a następnie ruszyć w drogę do następnej atrakcji znajdującej się w pobliżu.

Opiszę ją już w następnym poście 07-10-2014(wtorek) – nie mogę się już doczekać, miejsce to jest związane z moją życiową pasją J